Wieloletnie doświadczenia z motoryzacją ukierunkowały mnie mocno. Do tej pory miałem przyjemność poruszać się głównie pojazdami VW / Skoda, nie licząc jednego Opla Zafiry, Peugeota 205, czy BMW E36. Miałem wiele obaw przed tym, aby przesiąść się do zupełnie nieznanej mi marki, jaką jest na tę chwilę jeszcze Mazda. Obaw było wiele, albowiem moja ostatnia Skoda Superb II FL przyzwyczaiła mnie do komfortu, wygody a przede wszystkim do przestrzeni.
Wygląd ...
Nie ukrywam, że nigdy nie miałem auta w takim kolorze, dla mnie osobiście muszę się do niego przyzwyczaić, ale sądzę, że jest w nim coś takiego co odróżnia ten pojazd od innych.
Pozycja za kierownicą ...
Tutaj jedno z większych zaskoczeń. Nie wierzyłem nigdy tym, którzy mówili, że nigdy już nie przesiądę się do "niskiego" sedana. Coś w tym jest, muszę im przyznać, że mają rację. TO jak komfortowo zajmuje się miejsce za kierownicą jest wspaniałe.
Widoczność ...
Można opisać odczucia poprzez porównanie sytuacji do siedzenia w szklarni, może widoczność do tyłu jest lekko zaburzona, ale kamera cofania nadrabia braki.
Wnętrze ...
Zupełnie inaczej niż w stajni VW/Skoda, inaczej nie znaczy gorzej, czy lepiej, po prostu ja muszę se przyzwyczaić.
Funkcjonalność ...
Wszystko w zasięgu wzroku i ręki, no może poza przyciskiem uruchamiającym zapłon.
Wrażenia z jazdy ...
Automatyczna skrzynia to drugi element, który zaskoczył mnie, do tej pory użytkowane manualne przekładnie dawały radość, ale nie da się jej porównać z tym co wnosi do przyjemności z jazdy automatyczna skrzynia biegów.
Bagażnik ...
Trzeba będzie się lepiej organizować z walizkami. Skoda Superb II sedan dawała praktycznie nieograniczone możliwości bagażowe.
